Witam Cię serdecznie! Kontynuujemy temat cnót charakteru! Części 1-5 znajdziesz klikając na linki poniżej: ► Cnoty (Część 1) – Wstęp i szczerość. ► Cnoty (Część 2) – Ciężka praca, Odwaga. ► Cnoty (Część 3) – Moralność, Ciepło, Pracowitość/Pilność, Niefrasobliwość. ► Cnoty (Część 4) – Wytrwałość, Dobry/uprzejmy, Bycie pomocnym, Pozytywny. ► Cnoty (Część 5) – Rozważność,… Przeczytaj
Wpis!
Gdy to w końcu odpuszczę, to szczerze porzucę spostrzeganie siebie jako niezasługującego? Chciałbym zostać śmiałą osobą zachowując zdrowy rozsądek hehe. :))
Gdy to w końcu odpuszczę, to szczerze porzucę spostrzeganie siebie jako niezasługującego?
Uwalnianie emocji to 2 równorzędne procesy:
– Oczyszczamy się z tego, co już stłumiliśmy i co następnie nasz umysł racjonalizuje na różne sposoby – że np. jesteśmy niezasługujący.
– Korygowanie siebie – swoich postaw, postrzegania, nastawienia, stawiania siebie na danej pozycji względem różnych sytuacji i osób, by wstyd już nie powstawał.
Tym samym oczyszczanie się z winy i wstydu na pewno bardzo pomoże w puszczeniu przekonania, że jesteś niezasługujący na coś/kogoś.
Ale ostatecznie to Ty i tylko Ty decydujesz czy nadal będziesz się go trzymał, czy puścisz w końcu to przekonanie niezależnie czy będziesz czuł wstyd, czy nie.
Chciałbym zostać śmiałą osobą zachowując zdrowy rozsądek hehe. :))
Więc odpuszczaj to, czym do tej pory blokowałeś śmiałość i zdrowy rozsądek i je wybieraj.
O śmiałości i zdrowym rozsądku jest dużo w WoP.
Nie mogę się doczekać, więc nie ma co owijać w bawełnę, tylko zacząć ogarniać tzw. uwalnianie – im szybciej zacznę, tym lepiej. Przede mną mnóstwo godzin pracy nad sobą. Kiedy już mogę doświadczyć rezultatów? I zarazem zmienił swoje nastawienie, a nie po tym robił to samo, żeby na nowo nie nazbierać toksyn. Ta wiedza zostaję z człowiekiem na całe życie i umiejętnie je wykorzystywanie doprowadzi do polepszenia na niewyobrażalnym poziomie relacji z samym sobą, czego sobie życzę ze szczerej pozytywnej intencji.
Nie mogę się doczekać, więc nie ma co owijać w bawełnę, tylko zacząć ogarniać tzw. uwalnianie – im szybciej zacznę, tym lepiej.
Szybkość nie ma nic do rzeczy.
Nie można niczego uwolnić szybciej. Uwalnianie jest jak budowanie sylwetki. Wykonujemy ćwiczenia w odpowiedni sposób, pozwalamy sobie na odpoczynek, korygujemy dietę. Reszta dzieje się sama.
Tak samo tutaj. Zrobienie 100 pompek zamiast zaplanowanych 50 wcale nie musi w niczym pomóc.
Pamiętaj, że uzależniłeś się, bo tak silnie nie chciałeś czuć. Teraz nie zmusisz się do odczucia tego wszystkiego z dnia na dzień.
Wraz z emocjami ujawni się opór i mentalizacja, której niegdyś uwierzyłeś. To było dla Ciebie kiedyś rzeczywiste i podczas uwalniania również będzie.
Dopóki będziesz mylił się z umysłem, wszystkie korzyści jakie on będzie widział w opieraniu się, walce i ucieczce będą jawiły się jako wspaniałe dla Ciebie.
Więc uwalnianie to nie tylko proces oczyszczania, który może wykonać każdy brudas. To proces brania odpowiedzialności za siebie, to proces wzrostu w dojrzałości.
To coś, czego nie chce cały świat. Wystarczy włączyć wiadomości wieczorne – dorośli, eleganccy ludzie – wszyscy tylko wskazują palcami kto jest winny, kto odpowiada za niedolę innych, etc.
To przedszkole. A jednak to dla ponad 80% ludzi normalna rzeczywistość, a cała reszta to nienaturalne odstępstwa.
Jak raz na tym Blogu powiedziałem o braniu odpowiedzialności przez zgwałcone kobiety, to jedna osoba groziła wezwaniem służb na moje szaleństwo…
Przede mną mnóstwo godzin pracy nad sobą.
Pamiętaj, że każda z tych godzin to w “departamencie” dojrzałości lata świetlne dalej, niż 80% ludzkości.
Kiedy już mogę doświadczyć rezultatów?
W każdym momencie.
I zarazem zmienił swoje nastawienie, a nie po tym robił to samo, żeby na nowo nie nazbierać toksyn.
Od tego jest praktykowanie świadomego, odpowiedzialnego życia.
Najlepiej zacząć od notowania swoich zachowań, od obserwowania swoich wyborów i fundamentów, na których zostały dokonywane w wybranych obszarach swojego życia.
Gdy stanie się to dla nas świadome, możemy wziąć za to odpowiedzialność, a poprzez odpowiedzialność mamy możliwość dowolnego kreowania.
Ta wiedza zostaję z człowiekiem na całe życie i umiejętnie je wykorzystywanie doprowadzi do polepszenia na niewyobrażalnym poziomie relacji z samym sobą, czego sobie życzę ze szczerej pozytywnej intencji.
Wspaniale!
Więc zmierzysz się ze wszystkim, przez co sobie dobrze nie życzyłeś i przez co Twoja relacja z samym sobą była na niskim poziomie.
Czyli np. ujawnią się niechciane emocje oraz mentalizacja umysłu, z którymi się utożsamiałeś i przez to uciekałeś od odwagi, spokoju, radości, miłości.