Dni
Godzin
Minut
Sekund

Ilość Wolnych Miejsc:
/

Witam Cię serdecznie.

Tym artykułem kontynuuję serię Wpisów oraz filmów dotyczących emocji wstydu. Część pierwszą i drugą znajdziesz klikając na poniższe linki:
O Emocjach – Wstyd (Część 1)
O Emocjach – Wstyd (Część 2, Wideo)

Przypomnij sobie te informacje lub zapoznaj się z nimi.

Przypominam również, że dopełnienie informacji znajdziesz też w darmowym Newsletterze WoP, więc jeżeli się jeszcze nie zapisałeś/aś - gorąco Cię do tego zachęcam.

Ok, wracamy do właściwej treści.

Nie bój się wstydu i nie wstydź się go. Co to znaczy "wstydzę się"? Oznacza to "wybieram, by trzymać się emocji wstydu jako powód, by czegoś nie zrobić (np. zmienić swojego sposobu myślenia lub o coś poprosić)."

Wstyd to tylko emocja i możesz ją odpuścić. Jednak ego mówi "Nie! Nie tylko będę się trzymał tej emocji ale również utożsamię się z każdą myślą, którą złapie mój umysł przebywając w energii wstydu".

A więc łapiesz i trzymasz się. Nie dziw się, że nie czujesz się wolny, skoro tyle uwagi i energii zużywasz na utożsamianie się, czyli na trzymanie się negatywności i całkowicie nierealnych konstruktów nazywanych myślami oraz wmawianie sobie, że jesteś nimi (bo przecież są moje, więc muszą dotyczyć mnie, być prawdziwe i mają rację).

Im niższa energia, w której przebywasz (niezależnie czy sam ją generujesz czy generuje ją ktoś inny), ego tym chętniej się jej chwyta. Oczywiście ego również może ewoluować i jeżeli czuje od Ciebie akceptację i zrozumienie, zaczyna Ci pomagać (na swój sposób). Np. wzbudza w Tobie gniew (kierowany na innych ludzi), by dodać Ci energii ale nie, aby atakować, lecz, żeby się oddalić od tego, co Ci nie służy - zadbać o siebie.
Jednak jeżeli jest w Tobie wstyd, czyli traktowanie się w sposób najbardziej odległy od naszego wrodzonego stanu bycia, istnienia, czyli miłości, tym chętniej łapiemy się każdej negatywności.

Pamiętaj, że mówiąc "JA robię coś" upraszczam zdanie "Mój sposób myślenia, decyzje podejmowane na podstawie mojego poziomu świadomości, a więc głównej energii, na bazie której pracuje mój umysł, z którym się utożsamiam".
Wstyd to mylenie samego siebie ze swoim ego, umysłem oraz emocjami oraz podejmowanymi na ich podstawie działaniami.

Wiedząc, że negatywności nie trzyma się nikt inny, niż Ty, możesz przestać to robić, gdy tylko zdasz sobie sprawę, że to nie Ty. Nie ma potrzeby walczyć ze sobą (ani z ego!) i zmagać się. Bowiem to wciąż silna domena ego namawiającego Cię, że nie możesz go akceptować, tylko nienawidzić i walczyć. Tym samym tworzy sobie plac zabaw nieskończonej negatywności, w której czuje się królem. A Ty stajesz się katem samego siebie (a często i innych ludzi).
Wiele osób odczuwa pustkę, wielką przestrzeń w sobie, której nic nie zdaje się wypełnić. I bardzo cierpią, gdyż czują się puści. Utożsamiają się z tą pustką. Ale to nie ona boli.

Cierpienie to to całe napięcie, które stawiamy na drodze energii wstydu, by ją w sobie zatrzymać. Cierpienie to niezgoda na wstyd, na jego odczucie w pełni. Cierpienie i ból to natężenie naszego wysiłku stawianego naszej własnej energii.
Pustka, którą odczuwamy to tak naprawdę pustka, którą odczuwa nasz umysł. Umysł, który stara się znaleźć rozwiązanie i odpowiedź. Ale nie może. Nie może, gdyż wstyd jest najniżej nas i nie da się zejść niżej. Niżej jest tylko samobójstwo. A wyżej umysł się nie znajdzie dopóki utożsamiasz się ze wstydem. Rozwiązanie pojawia się po puszczeniu wstydu. Po wejściu na poziom wyżej, np. na żal, o którym opowiem w przyszłości.

Jednak umysł nadal papla i chce, abyśmy nie puszczali emocji. "Boję się puścić" oznacza "wybieram teraz, żeby zamiast wstydu odczuwać i trzymać się strachu". Jak widzisz - to taka zabawa umysłu, który stara się pomóc ale mu to nie wychodzi.

Umysł powie "ale ja nie mogę przestać odczuwać wstydu". Zgadzam się. Umysł nie może nic z nim zrobić. Bo, przede wszystkim, to nie umysł odczuwa emocje - umysł tylko myśli. Ale Ty jako istota ludzka możesz puścić wstyd, bo jest Ci to dane od urodzenia i nikt nie ma mocy, by Ci to zabrać. Inni mogą Cię tylko przekonać, byś się trzymał wstydu oraz pozostałych emocji oraz podać Ci dobre powody ku temu, być ich nie puszczał. Pierwszymi z takich osób byli rodzice mówiący nam:
- Wstydź się takiego zachowania!

Innymi słowy powiedzieli nam - "Trzymaj się tego uczucia jako forma kary za swoje postępowanie!" Jednak nie powiedzieli ważnej rzeczy - "Ale kochanie, przestań się go trzymać natychmiast, gdy już mi przejdzie moje własne zdenerwowanie i nieumiejętność zaakceptowania Ciebie takim jakim jesteś".
Czyli najpierw wzbudzają w nas poczucie winy "robisz coś złego", a potem uczą nas utożsamiać się z tym uczuciem "Skoro zrobiłeś coś złego to jesteś kimś złym". A następnie stawiają katastrofalny warunek "Będę Cię kochać tylko, gdy na to zasłużysz (a więc będziesz się zachowywał tak jak ja tego chcę)".

Jednak należy pamiętać, że:
- Lepiej nie potrafili (i szokujące dla wielu jest odkrycie, że sami w kółko powtarzają ten sam wzorzec).
- Najprawdopodobniej sami byli tak traktowani jako dzieci.
- Ich ego cały czas utożsamia ich z ich myślami oraz własną negatywnością.
- Nie wiedzieli, że mogą odpuścić negatywność.
- Nikt inny oprócz Ciebie nie trzyma i utożsamia się dalej z tymi emocjami. A to już oznacza własną odpowiedzialność.

Wiele osób trzyma się przez wiele lat innych emocji jak gniew i żal (a wraz z tym też zawsze dumy), które ich umysł kieruje w stronę swoich rodziców. Jest to sposób ich ego, by nie dostrzec, że to oni sami trzymają się jeszcze niższych emocji. Ich ego szuka winnych, a więc W INNYCH, byle tylko nie dostrzec tej negatywności w nich samych (a nawet jak ją dostrzeże to natychmiast namawia do utożsamienia się z nią, co praktycznie uniemożliwia jej odpuszczenie). Dokłada silniejsze emocje, byle tylko uciec od słabszych emocji.
Czyli tworzy bardzo bolesny plac zabaw dla umysłu, który nie potrafi się w nim odnaleźć. Bo to nie jego domena. A zagubiony umysł ego (nasze własne oraz innych ludzi) bardzo łatwo potrafi zmanipulować i przekonać do swojej RACJI. To jeden z powodów, dla których duma to bardzo niezrozumiana emocja. Jest niska i łączy się bezpośrednio ze wstydem. Oczywiście również ma pozytywny aspekt ale o tym w Newsletterze.

Wstyd, a więc utożsamienie z negatywnością, również jest przerzucany na innych ludzi. Umysł mówi "nie mogę im wybaczyć!", co oznacza "NIE CHCĘ puścić tej całej negatywności, gdyż ona jest W NICH, a nie we mnie!". To oczywiście nieprawda ale umysł tego nie wie, a ego przekonuje cały czas, że jest tak jak JA MYŚLĘ. Czyli ego - umysł - nie Ty. Duma.

Dlatego też dojrzewanie umysłu logicznego nie idzie w parze z dojrzewaniem emocjonalnym. Niedojrzałość emocjonalną przejawia bardzo, bardzo wiele osób od polityków, lekarzy, psychiatrów, po gwiazdy rocka, aktorów, panią w sklepie, nauczycieli w szkołach. Dojrzałość emocjonalna ma ogromny wpływ na dojrzałość umysłu racjonalnego. Emocji nie unikniesz, a gdy masz ich w sobie dużo lub jesteś w środowisku, które je stale generuje, Twój umysł czy tego chcesz czy nie, zaczyna pracować na bazie niskich emocji.

Ego i utożsamianie się z negatywnością to powszechny (globalny) mechanizm i KAŻDY w nim uczestniczy w większym lub mniejszym stopniu. Ale o tym opowiem w przyszłości.

To wciąż nie wszystko, co chcę Ci opowiedzieć o wstydzie. Śledź Bloga oraz kanał Youtube, by mieć dostęp do najnowszych informacji.

Jeżeli znalazłeś w tym artykule coś dla siebie, masz pytanie lub chcesz się czymś podzielić - poniżej zostaw komentarz!

Pozdrawiam Cię gorąco!
Piotr Kruk


Zostaw komentarz!

Podziel się tym artykułem!

Napisz komentarz!

Zasubskrybuj
Powiadom mnie o
guest
3 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Patryk

Dobrze, że chociaż Tobie Piotrze udało się to wszystko wcielić w życie. Ja mam wszystko, swój biznes, hobby, zajebisty wygląd a i tak ta cała teoria staje się niczym kiedy mam trzeźwy uśmiechać się do Dziewczyn. No nic trzeba czekać i żyć bo może coś się zmieni…

ssss

to chyba najmądrzejszy wpis apropo emocji który kiedykolwiek czytałem :3

Podobne Wpisy:
Co to jest samotność, czy istnieje i dlaczego ludzie “przez nią” cierpią? (Część 1)

Co to jest samotność, czy istnieje i dlaczego ludzie “przez nią” cierpią? (Część 1)

Witam Cię serdecznie! Dzisiaj rozpocznę temat, który bardzo często pojawia się w pracy z uzależnionymi. Ale nie tylko. Jest to problem powszechny na całym świecie. Naturalnie wiąże się z nim masa niezrozumienia w temacie emocji, oporu, projekcji oraz samego nazywania czegoś “samotnością”. Dzisiaj zacznę. Na pewno będzie jeszcze jedna część, a może i więcej. Najpierw… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 11
“Prawda” o kobietach (i mężczyznach)

“Prawda” o kobietach (i mężczyznach)

Witam Cię serdecznie! Praktycznie od zawsze dostawałem pytania stricte na temat kobiet. Prowadzę serwis dotyczący uzależnienia od porno, a nie o kobietach. Rozumiem, że każdy ma swoje powody, by pytać o kobiety ale powody te są zazwyczaj skrywane głęboko pod intelektualizacją “interesuje mnie to”, “czy możesz podzielić się tym, bo to ciekawe”. Intencją (a przynajmniej… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 86
Wzorce Seksoholizmu – Wprowadzenie

Wzorce Seksoholizmu – Wprowadzenie

Witam Cię serdecznie! Na każdy -holizm składają się m.in. tzw. wzorce. Wzorzec przez wielu, w szczególności także przez terapeutów, nazywany jest zaburzeniem behawioralnym. Czyli postępowaniem nie wpisującym się w przyjęte normy postępowanie. Czyli – wzorzec to niezdrowe postępowanie. Jednak postępowanie to nie uzależnienie, tylko jego objaw. Wzorce -holizmów wynikają z choroby i ją pogłębiają. Jest… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 2
Jak radzić sobie z uzależnieniem bliskich nam osób? (Część 2)

Jak radzić sobie z uzależnieniem bliskich nam osób? (Część 2)

Witam Cię serdecznie! Kontynuujemy temat jak podchodzić do choroby uzależnienia bliskich nam osób. ► Jak radzić sobie z uzależnieniem bliskich nam osób? (Część 1) Na początek przypomnę o czym w ogóle mówimy. Do czasu powstania grup 12 kroków nie istniało nic, co pomagałoby w uzależnieniach. Uzależnienie od alkoholu dla człowieka do roku 1935 to był… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 17

WOLNOŚĆ OD PORNO