Dni
Godzin
Minut
Sekund

Ilość Wolnych Miejsc:
/

Witam Cię serdecznie.

Tym artykułem kontynuuję serię Wpisów oraz filmów dotyczących emocji wstydu. Części 1-5 znajdziesz klikając na poniższe linki:
O Emocjach – Wstyd (Część 1)
O Emocjach – Wstyd (Część 2, Wideo)
O Emocjach – Wstyd (Część 3)
O Emocjach – Wstyd (Część 4, Wideo)
O Emocjach – Wstyd (Część 5)

Przypomnij sobie te informacje lub zapoznaj się z nimi.

Przypominam również, że dopełnienie informacji znajdziesz też w darmowym Newsletterze WoP, więc jeżeli się jeszcze nie zapisałeś/aś - gorąco Cię do tego zachęcam.

Wróćmy do właściwego tematu.

W artykule dotyczącym wprowadzenia do emocji napisałem, że emocja jest energią w ruchu. W tym Wpisie wyjaśnię Ci jaki jest realny wpływ tej energii na Twoje życie.

Emocje to ładunki energetyczne. Na pewno spotkałeś się ze stwierdzeniem "ładunek emocjonalny". Innymi słowy chodzi o ładunek energii danej emocji. Naturą energii jest ruch. Dobrze wiesz, że wszystko w naturze wibruje. Nic nie jest po prostu stałe tak jak postrzegają to nasze zmysły. Podobnie sprawa ma się (a raczej powinna) z emocjami.

Gdy pojawia się emocja, a Ty robisz z nią coś innego, niż uznanie jej i obserwacja bez żadnego wpływania i utrzymanie intencji jej odpuszczenia, energia emocji zostaje zablokowana. Jako, że energia przepływała przez nas, zostaje w nas zatrzymana. Gdzie? W naszym ciele.

Nasze ciało składa się z cząsteczek, które składają się z atomów. Atom składa się z malutkich elementów ale tak naprawdę zdecydowana większość "przestrzeni, którą zajmuje" jest pusta. Oznacza to, że nasze ciało jest w większości wolną przestrzenią. Więcej, niż 99,9%. Nie do końca jest to prawdą. Bowiem właśnie przez te wolne przestrzenie płynie energia.
Na pewno zdarzyło Ci się rozładować pewien ładunek energii, gdy dotknąłeś innej osoby lub metalowej przestrzeni. Nastąpił skok, który dało się nie tylko odczuć ale nawet usłyszeć. Kiedy się denerwujesz, boisz lub wstydzisz odczuwasz dokładnie to samo ale nie punktowo, tylko w całym swoim ciele i, dodatkowo, umyśle.

Dlaczego tak trudno jest sobie to uświadomić? Ze względu na ego, które nie chce, byśmy postrzegali emocje jako coś całkowicie odseparowanego od nas. Emocje płyną przez nasze ciało, mają dla nas informacje ale żadna z tych informacji nie stanowi opisu nas. Dla porównania - to tak jakbyś przeczytał książkę i stwierdził, że jej bohater to Ty. Brzmi absurdalnie? Jeszcze bardziej absurdalne jest utożsamić się z tym, co podpowiada Ci umysł zasilony energią emocji. A jednak większość ludzi tak właśnie postępuje.

I jest to bardzo, bardzo szkodliwe. Co więcej ego za pomocą umysłu namawia nas, byśmy w czasie, gdy energia przez nas płynie nie skupili się na niej, czyli upewnili się, że przez nas przepłynie i nie zostanie zablokowana w ciele, tylko czymś się zajęli. Uzależnieni znają to najlepiej. Dlatego uzależnienie nie znika i trwa dla wielu nawet całe życie, gdyż nie pozwalasz sobie pozostać w emocji, szczególnie wstydu. Unikasz jej. A ona nie znika i nadal stanowi wyzwalacz nawyków sięgania po Twoje uzależnienie.

Każda energia w zależności od swojego potencjału wytwarza pole. Najprostszym przykładem materii, która posiada pole jest magnez, który oddziałuje na inne elementy świata "na odległość".
Energia emocji ma wpływ na otaczający nas świat - czyli m.in. innych ludzi. Ma wpływ również na nasz umysł. Czyli na nasz świat wewnętrzny.

Umysł ludzki jest anteną (jest również nadajnikiem). Mózg jest w odniesieniu do umysłu jego fizyczną reprezentają (i czymś więcej, co ma wiele różnorodnych ról). Ale nie jesteś zarówno swoim umysłem, mózgiem oraz nie jesteś tym, co się w nich dzieje. Nie jesteś tym, co skacze po neuronach. Tym jest ego - mechanizmem. Programowaniem. Ale żaden program nie ma wpływu na to, co go przechowuje, dopóki nie zostanie włączony i zasilony. A kto zasila ego? My. Czym? Negatywnością, której się trzymamy.
Czyli poświęcamy nasze siły, by zasilać negatywność, która zasila ego, które pozbawia nas i innych energii.

Umysł odbiera pole energii emocji i stara się je zinterpretować. Czynnie bierze w tym udział nasze ego, bo jest to dla niego doskonała szansa, by przejąć kontrolę nad naszym życiem (czyli program chce przejąć kontrolę nad czymś nieskończenie większym od niego). Skoro twierdzisz, że jesteś swoimi myślami i emocjami, będziesz postępował w taki sposób w jaki podyktuje Ci to ego. Chlać do upadłego alkohol? Bardzo proszę! Nie rozwijać umiejętności, by więcej zarabiać, a zamiast tego obijać się przez kilka godzin dziennie? O tak! Przecież to najlepsze wyjście!

Ego robi nas wszystkich w balona. Program maskuje się jako system operacyjny. Brzmi trochę fantastycznie? Ależ właśnie dlatego życie wydaje się tak popieprzone! Bo pozwalasz się kierować czemuś, co ma Ci służyć, a nie Tobą kierować!

A to dlatego, by uniknąć wejrzenia w siebie, odpuścić negatywność i odkryć to, co się pod nią od zawsze kryło (niestety kryło, bo ten świat w większości działa w ego) i nigdy nie zniknęło.

To jeszcze nie wszystko. Wstyd jako, że stanowi największe przeciwieństwo rzeczywistości na temat każdego człowieka, wytwarza największą iluzję, że ego to my. A w interesie ego jest nas zniewolić. Im więcej mamy w sobie energii wstydu mówiącego "ja jestem", ego wykorzystuje to, by przekonywać nas, że cała negatywność, która nas spotkała to my i to nasza wina.
Mówiąc prościej - im więcej masz w sobie energii wstydu, tym chętniej chwytasz się negatywności.

W tym uzależnień.

Wracasz do nich, ponieważ nie robisz pierwszego kroku - nie uznajesz w sobie emocji. Nie uznajesz części siebie. Uciekasz w coś, czego umysł może się chwycić - fantazji. Jakiegoś odbicia rzeczywistości z krzywego zwierciadła, gdyż rzeczywistość wydaje się zbyt trudna do zaakceptowania.

Nie jest.

Najtrudniejsze jest postanowić, by przestać uciekać. Bo to oznacza otworzenie oczu. Przebudzenie Twojej świadomości - Ciebie. Dając się prowadzić ego to sen. Dlatego życie jest trudne. Bo podczas snu trudno jest zmienić cokolwiek. Koszmar to sen, który się nie kończy. Czyli bycie w ego i karmienie go negatywnością. Walka sama w sobie.
A gdy odkrywasz, że śpisz i postanawiasz się obudzić, budzisz się i widzisz, co zrobiłeś podczas snu. I znowu ego pragnie Cię uśpić! Wprowadza Cię w poczucie winy, wmawia Ci, że dobrze, że odczuwasz wstyd, bo Ci się należy.

STOP!!!

Wstyd się ujawnia, by mógł zostać odpuszczony. Poczucie winy się ujawnia, by mogło zostać odpuszczone. By Twoje oczy mogły pozostać otwarte. By mogła zacząć płynąć miłość. A uznanie siebie, nawet swojej najmniejszej części, nawet tej, której ego nie chce, by w sobie dostrzegł to miłość.

To nie mały krok. To tysiące mil przebyte jedną decyzją. Uznaniem. Pełnym. Tu i teraz.

Mówiąc nieco bardziej przyziemnie - gdy czujesz emocje, szczególnie te silne nie rób nic. Tylko bądź z nimi. W pełni świadomie. Dzięki temu one miną. Wyobrażasz to sobie?!! Czuć się wspaniale i nic nie musząc robić, nie musisz uciekać w żadne uzależnienie i czuć się potem tak podle i pusto. Wystarczy czuć to, co I TAK CZUJESZ! Tylko w pełnej świadomości, uznaniu i intencji odpuszczenia. Do tego dotrzesz. A ego nie chce, byś tam doszedł. Będzie walczyć przy pomocy Twojego umysłu. A jego wystarczy nie słuchać.

To nie jest trudne. To jest coś nowego. I początkowo może być Ci dziwnie. Tym bardziej, że ego możesz mieć silne. Ale nie jesteś nim. Czym jesteś dopiero odkryjesz, gdy przestaniesz słuchać się swoich sług - ego i umysłu. Gdy skupisz się na doznaniach, na uczuciach, gdy uznasz je i odpuścić skupiając się na nich. Nie na umyśle. A ego masz tak silne, jak mocno się z nim zgadzasz.

Mężczyzno - Twoje uczucia są niezwykle ważne! Odtrącając je podajesz się na talerzu swojej najmniejszej, najprymitywniejszej, najbardziej dziecinnej, najmniej seksownej, najbardziej ograniczonej części - swojemu ego.

Ale jego również masz nie odtrącać, tylko uznać. Ale o tym opowiem w przyszłości.

Na koniec tego artykułu mam dla Ciebie 3 obrazy do kontemplacji. 2 różne światy, jedna ścieżka. Znajdź podobieństwa między dwoma pierwszymi. Trzeci zaś ukazuje drogę do tego, co reprezentują dwa pierwsze. Słoń to Twoj umysł. Małpa to ego. Człowiek to Twoja świadomość. Ten obraz pokaże Ci dlaczego w Twoim życiu mogą istnieć problemy nawet tak duże jak uzależnienia. Jednocześnie pokazuje rozwiązanie każdego problemu, wliczając uzależnienie.

Jeżeli znalazłeś w tym artykule coś dla siebie, masz pytanie lub chcesz się czymś podzielić - poniżej zostaw komentarz!

Pozdrawiam Cię gorąco!
Piotr Kruk


Zostaw komentarz!

Podziel się tym artykułem!

Napisz komentarz!

Zasubskrybuj
Powiadom mnie o
guest
10 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Dennis

Czyli świadomość ponad wszystkim. :) Kiedyś tylko używałem umysłu myśląc, że ja tym steruję i zarządzam, a było to niezrozumienie natury człowieka. Głupiutki ja. Swój umysł będę starać się traktować jako narzędzie na którym mam zainstalowane niekorzystne dla mnie programy na razie, lecz wkrótce się to zmieni mam nadzieję wykonując niezbędne czynności między innymi zająć się podświadomością, oczyszczając z zalegających emocji oraz korygować swoje nastawienie, spostrzeganie sytuacji, by żyć świadomie i z pozytywnej intencji wyborów, co się przełoży również na zdrowie psychiczne, a może nawet moje ciało wyzdrowieje, bo jest pełen napięć. Nie jestem swoim umysłem i ego. Jestem sobą (świadomością).

BTW: Obejrzałem film, który kiedyś tu podałeś w komentarzach w kwestii relacji damsko-męskiej, który mi się bardzo spodobał. Fajne, naprawdę fajne nastawienie ma chłopak. Zrozumiałem, żeby działać słuchając się swojego serca i dla dobra innych ludzi. :)

Dennis

Skupiony jestem, tylko traktuję to jako rozwinięcie. ;) Dostaję maile z artykułami i wchodzę, przeczytam i zostawiam komentarz przy okazji. Głównie program badam na siebie. Na dniach wypełnię raport do 4 modułu. Uczę się odczuwać na co codzień, uwalniam oraz medytuje.

Dobra krok po kroku, warstwa po warstwie. :)

Wojtek

Czy pomocne byłoby przypomnienie sobie wszystkich sytuacji w życiu kiedy czułem wstyd, poczucie winy i to wypierałem? I zaakceptowanie?

Wojtek

Dokładnie tak jak mówisz. A odnośnie przywoływania – zauważyłem, że działa to jakby w drugą stronę. Kiedy zacząłem skupiać się na emocjach, na odczuwaniu poszczególnych z nich i obserwowaniu jak działają, wzmacnianiu, zauważyłem, że zaczynają mi się przywoływać z podświadomości sytuacje które były dla mnie niejako traumatyczne, a o których już dawno zapomniałem, wyparłem (niektóre sprzed 20 lat). Bardzo to ciekawe, choć i ciężkie na chwilę obecną, choćby przez gniew który momentalnie we mnie wzbiera kiedy tylko widzę mojego ojca – czegoś takiego nie doświadczyłem od bardzo dawna. A to od niego nauczyłem się wszystko tłumić, dlatego wiem też, że nie jest złym człowiekiem, tylko miał podobne doświadczenia jak ja. Nie zmienia to jednak faktu, iż energia którą mi przekazywał w gniewie właśnie do niego próbuje wrócić (to chyba cała ta słynna “karma”, nie żadna magia), jednak staram się uwalniać z niej jak najczęściej i bezboleśnie dla niego. Choć wygarnąłem mu, że od lat wiem jak wygląda jego życie, w jakim kłamstwie żyje i problemem jest u niego tłumienie emocji. Oczywiście chciał zareagować gniewem, stłumił i się obraził, zamknął w sobie ;)

Dariusz

Chciałbym się czyms podzielic z toba, moze to glupie ale mam taka mysl, mianowicie mowisz na blogu o tym zeby sie stawac kochajacym, akceptujacym itp. Ja mam taka glupia obawe ze wtedy nie bedzie sukcesow z kobietami, trzeba byc chamem itp. wszedzie tak sie powtarza i nawet widzi sie to czesto, sam bylem swiadkiem ze kobieta wolala byc z facetem ktory nie traktuje jej zbyt powaznie niz z takim ktory ciagle jej slodzi, przymila się itp. Choć z drugiej strony przyznasz że to słodzenie to oznaka niezasługiwania na kobietę i taka próba przymilenia się fałszywie, jak to skomentujesz? Czytam Twojego bloga i jesteś bardzo mądrą osobą więc liczę na odpowiedź pozdrawiam :)

Podobne Wpisy:
O Emocjach – Pożądanie (Część 6)

O Emocjach – Pożądanie (Część 6)

Witam Cię serdecznie! Kontynuujemy temat świadomości Pożądania. Części 1-5 znajdziesz klikając na linki poniżej: ► O Emocjach – Pożądanie (Część 1). ► O Emocjach – Pożądanie (Część 2). ► O Emocjach – Pożądanie (Część 3). ► O Emocjach – Pożądanie (Część 4). ► O Emocjach – Pożądanie (Część 5). Tyle mówię o niejako “ciemnej” stronie… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 0
Walka z uzależnieniem nie przynosi rezultatów! Dlaczego? (Część 2, Wideo)

Walka z uzależnieniem nie przynosi rezultatów! Dlaczego? (Część 2, Wideo)

Film ten jest kontynuacją rozpoczętego na Blogu Wpisu “Walka z uzależnieniem nie przynosi rezultatów! Dlaczego?”. Link do niego znajdziesz w opisie tego filmu. Dzisiaj podejmę się wyjaśnienia pierwszego elementu tego zagadnienia. Elementów jest dużo: – Wewnętrzne napięcie. – Pragnienie wyzdrowienia. – Strach przed porażką. Przed kolejną nieudaną próbą wyzdrowienia. – Strach przed sukcesem – przed… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 0
O Emocjach – Wstyd (Część 2, Wideo)

O Emocjach – Wstyd (Część 2, Wideo)

Wpis ten jest kontynuacją i uzupełnieniem artykułu na blogu serwisu Wolność od Porno: O Emocjach – Wstyd (Część 1) Poznaj te podstawowe informacje. To wciąż początek tego, co chcę Ci opowiedzieć o wstydzie. Na Blogu WoP poznasz czym jest wstyd i jego negatywną stronę. Poprzez darmowy Newsletter poznasz stronę pozytywną, a w tym wideo opowiem… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 4
O Emocjach – Podsumowanie

O Emocjach – Podsumowanie

Witam Cię serdecznie! Dziś podsumujemy czego się dowiedzieliśmy o emocjach. Linki do wszystkich artykułów o poszczególnych emocjach znajdziesz przechodząc do poniższych artykułów: ► Jak i Dlaczego Zacząć Odczuwać? ► O Emocjach – Wstyd. ► O Emocjach – Poczucie Winy. ► O Emocjach – Apatia. ► O Emocjach – Żal. ► O Emocjach – Strach. ►… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 2

WOLNOŚĆ OD PORNO