Dni
Godzin
Minut
Sekund

Ilość Wolnych Miejsc:
/

Witam Cię serdecznie,

Informacja ta miała być dostępna tylko dla zapisanych na Newsletter ale stwierdziłem, że problem jest tak powszechny, że warto go poruszyć na forum publicznym.

Problem, o którym mowa to przekonanie, że mały penis to hańba, wstyd, znak, że nigdy nie będziemy i nie jesteśmy wystarczająco męscy dla kobiet. Jeżeli śledzisz tego Bloga to wiesz, że przekonanie to najczęsciej negatywny program, który sami zasilamy i efektem tego jest to, że nasz umysł oraz zmysły szukają dla niego potwierdzeń, pretekstów i racjonalizacji w świecie. Czyli przekonanie to zazwyczaj samospełniająca się przepowiednia.

Innymi słowy - pora rozbroić powody, dla trzymania w sobie wstydu - tak, tak - wracamy do tematu wstydu.

Męski penis - twardy, prężny, zawsze z przodu, gotowy do działania i podbijania stał się symbolem męskości. W dzisiejszym świecie rekordowo przesiąkniętym negatywnymi programami dotyczącymi seksualności oraz męskości i kobiecości wraz z ich wzajemnymi relacjami, bardzo istotne jest, aby trochę odciążyć nasze siusiaki i pozwolić im opaść, odpocząć i trochę podyndać bez tego wielkiego obciążenia.

Wielu Uczestników Programu Wolność od Porno pisało mi o wstydzie, który noszą w sobie od wielu lat. Wstydzie dotyczącym ich penisów. Wstydzie, że jest za mały lub po prostu mniejscy od rówieśników. Tak, tak - wielu jako dzieci porównywali ze sobą penisy i ten, który miał najkrótszego stawał się obiektem drwin. Widać jak głęboko w nas zapisany jest program, że długi penis = lepszy penis i lepszy facet.

Okazuje się, że często nie :) Już sama reakcja tych dzieci pokazuje, że jest odwrotnie. A bardzo często te dzieci już mają po 30-40 lat.

Jeżeli nie masz w sobie szacunku dla drugiej osoby i straciłeś go przez tak błahy powód jak rozmiar jego narządu płciowego, pokazuje tylko Twoją klasę, nie tej drugiej osoby. Ty problem masz dużo głębszy, bowiem tyczy się nie tylko wstydu ale i dumy, którą dużo trudniej jest rozpoznać i odpuścić. A wpływa na życie równie destruktywnie jak wstyd.
Ten z mniejszym przyrodzeniem ma problem o niebo mniejszy. Tak naprawdę nie ma problemu i zaraz pomogę takiej osobie :)

Rozejrzyj się na świat naokoło. Czy uważasz, że natura jest głupia? Że wszystko jest losowe i nie ma sensu? Mam nadzieję, że postrzegasz życie na planecie Ziemia jako efekt wspaniałej inteligencji, która stworzyła nieskończoność mądrych zależności i wspierania siebie nawzajem. I proszę bez komentarzy, że natura jest dzika i że wszystko wpierdala się nawzajem, bo to nie jest prawda. To poziom Twojej świadomości, której wpływ na Twoje życie jest m.in. taki, że karmisz się takim rodzajem informacji ignorując 99,999% pozostałych, przesiąkniętych miłością. Czyli masz przekonanie, o którego rację walczysz.

No :)

A skoro natura nie jest głupia, dlaczego miała by wyposażyć większość mężczyzn w bezużyteczne penisy, hmm?
A może jest w tym jakiś plan i wielka mądrość?

Jest! :)

Gdybyś miał pewność, że dasz przewspaniałe orgazmy każdej kobiecie, o której pomarzysz, byłbyś spokojny czy nadal się przejmował, że Jacek ma 2 cm dłuższego, Krystian 3 mm większe fi penisa, zaś Norbertowi stoi do góry, a Tobie do dołu?

Jak mówiłem - z dumą jest często gorzej, niż ze wstydem, bo duma nie chce przyznać się, że może się mylić. Jeżeli uważasz, że "duży" penis załatwia sprawę i automatycznie jesteś fantastycznym kochankiem - idź na miasto sprawdź. Prześpij się z setką kobiet. Następnie zapytaj się czy chcą się spotkać raz jeszcze, a jak się zapoznasz z nimi bliżej, zapytaj ile miało orgazm.

Przekonanie, że duży penis czyni z Ciebie super kochanka jest jak przekonanie, że duża patelnia robi z Ciebie doskonałego kucharza. To drugie jest bliższe prawdy! :)

Powodów jest całe mnóstwo, a pierwszym z nich jest po prostu konstrukcja kobiety ;)

Punkt dający większości kobiet najwięcej przyjemności, tzw. punkt G znajduje się kilka cm od wejścia do pochwy. Tym samym jeżeli masz długiego penisa, trudniej jest go pobudzać. To jest tak proste. Jeżeli Twój penis nie stoi do góry, połóż swoją kobietę na brzuchu i już możesz bez problemu pobudzać jej punkt G.

Oczywiście - zaznaczam - każda kobieta jest inna. I są takie, które po prostu lubią i wolą duże penisy i nie ma w tym nic złego. Ja tu się zajmuję teraz negatywnym przekonaniem, z którego należy się oczyścić nawet jak się woli dużego siusiaka. Dlaczego - o tym napiszę później.

Gdyby zrobić listę tego, co wpływa na satysfakcję z seksu dla kobiet, duży penis byłby na 20+ miejscu. Wielu, szczególnie niedoświadczonym kobietom, przyjęcie w siebie dużego penisa będzie bolesne. Po prostu. Zbyt szeroki i zbyt długi będzie sprawiał im ból i jeżeli jeszcze taki facet uważa, że kobiety się rżnie jak na porno, zafunduje tym kobietom urazę, odrazę, żal i wkurw na facetów za traktowanie ich po prostu bezmyślnie. I boleśnie! A jeżeli podrywałeś kobiety, wiesz jak wiele z nich nosi w sobie ten rodzaj doświadczeń. :(

Z aspektów czysto fizycznych od rozmiarów penisa ważniejszy jest kąt, pod którym następuje ruch oraz rytm. Ważne są pozycje - każda kobieta lubi inne i inaczej.

Tak więc KO-MU-NI-KAC-JA! Bardzo, bardzo mocno zaniedbana w dzisiejszych czasach.

Ważny jest zapach faceta, ogólna higiena (od razu napiszę - czyste, zadbane paznokcie to rzecz bardziej, niż krytyczna i też ważniejsza od penisa ;) )!!! Ważne jest nawet czy macie wspólny rytm oddechu. Ważna jest temperatura w pomieszczeniu. To są rzeczy bardziej istotne, niż sam penis!

Dla wielu kobiet nie jest aż tak ważne jak głęboko w nią wejdziesz (najczęściej 10-12 cm w zupełności wystarczy) tylko to czy będziesz drażnił ścianki pochwy (wiesz - łechtaczka to nie jest tylko ta różowa kuleczka nad wejściem do pochwy, tylko całkiem spory organ, który oplata pochwę po bokach. Tym samym jeżeli odpowiednio dostosujesz kąt wejścia, kobieta będzie miała ogromną przyjemność, która nie zależy czy masz naganiacza jak Rambo scalonego ze słoniem afrykańskim). O, proszę, rysunek jak wygląda: Wielu facetów martwi się, że przy kobietach, szczególnie mega dla nich atrakcyjnych fizcznie, dojdą zbyt szybko.

Tutaj rozwiązań jest kilka.
Przede wszystkim - seks to nie tylko penetracja. Mądre kobiety to wiedzą. Seks trwa cały czas. Spojrzenie w oczy, lekki uśmiech, pikantny sms. Kobieta pożądana, która to czuje od faceta już czuje się dobrze. Wiele kobiet, które zostały odpowiedni nakręcone przez mężczyznę w trakcie dnia, wieczorem podczas seksu (lub szybkiego numerku w przerwie w pracy) dojdą bardzo szybko i to nawet nie dzięki penetracji, tylko dzięki dłoniom, ustom i językowi mężczyzny.
Tak jest! Jeżeli nadal, drogi mężczyzno, uważasz, że Twój penis jest niewystarczający - pamiętaj, że masz jeszcze potężny oręż złożony z palców, ust, języka i tu już nikt Ci nie wciśnie ciemnoty, że są za małe czy za krótkie! Ale nie licz, że osiągniesz poziom mistrzowski jedynie czytaniem o tym. Niczym szermierz ćwicz - solo oraz w duecie z jak największą ilością partnerek "sparringowych". Albo z jedną, wraz z którą, razem wzniesiecie się na wyżyny tej dyscypliny, w której nie ma pokonanych, są tylko zwycięzcy. Na każdym poziomie umiejętności. Hej - nie ma nic do stracenia!

Trenuj palce i język, trenuj też przedramię, gdyż wiele kobiet uwielbia czuć w sobie zwinne palce, a ze słabym przedramieniem może nie wystarczyć po prostu Ci siły fizycznej, by dać kobiecie to, o czym skrycie marzyła.

A jeżeli jednak pragniesz satysfakcji z długiej penetracji:
- Pierwszą rzeczą jest oczyszczenie się z napięć, stresów oraz rozpoczęcie współżycia z jak najlepszą intencją. Napięcia związane z seksualnością gromadzą się w okolicach krocza. Jeśli masz ich w sobie dużo, energia seksualna będzie się tam kumulować i szybko dojdzie do pozbycia się jej nadmiaru przez organizm.
- Po drugie - trening mięśni kegla. Znajdź o tym informację w internecie. Ja poruszę ten temat na moim Blogu w przyszłości.
- Wprowadź do swojego życia seksualnego (i nie tylko) tantrę. Podstawowymi ćwiczeniami tantrycznymi są ćwiczenia wizualizacyjne i oddechowe. Wspaniałym ich "efektem ubocznym" jest osiągnięcie orgazmu bez wytrysku (to dwa osobne procesy i tylko przez brak treningu występujące u większości mężczyzn jednocześnie).

Długi i satysfakcjonujący seks to efekt odpowiedniego i dojrzałego podejścia do siebie i kobiety. No bo jeżeli chcesz mieć silne i umięśnione ciało jak zamierzasz je zdobyć nie wykorzystując go odpowiednio czy nie chodząc na siłownię, nie odżywiając się wystarczająco i zdrowo?
Jeżeli masz w sobie negatywności, napięcia, lęki, gniew, wstyd, żal, jeżeli masz w sobie pełno negatywnych przekonań na swój temat czy kobiet i seksu, jeżeli nie uprawiasz seksu z dobrych powodów, jeżeli nie jesteś w seksie otwarty, nie eksperymentujesz, nie uczysz się, nie pogłębiasz swojego dawania oraz otrzymywania, nie trenujesz - nie spodziewaj się fajnych doświadczeń. Seks nie stanowi remedium na negatywności tylko powinien stanowić ekspresję naszych najlepszych cech. Ekspresję nas samych.
Ale jeżeli uważasz, że jesteś zły i do dupy - taki będzie Twój seks.

Jeżeli masz problemy z utrzymaniem erekcji:
- Najczęstszy powód to stłumione negatywności jak stres, gniew, wstyd, wina, żal. Nad tym pracujemy w Programie WoP.
- Drugi, równie częsty powód, to bycie w swojej głowie w czasie seksu - myślenie czy jest jej dobrze, co czeka Cię następnego dnia w pracy, itd. Myślenie również kobietom "odbiera" orgazm.
- Nieodpowiednia dieta.
- Wewnętrzny brak harmonii i rozstrojenie organizmu przez częstą masturbację oraz (a jakże) oglądanie porno.
- Fizyczne i psychiczne zmęczenie.
- Nieodpowiednia długość i jakość snu.

I jeszcze na koniec tego artykułu ciekawostka - miałem przyjemność (wiem jak to brzmi ;) ) poznać kilku facetów z dużymi penisami. I wiesz co? I narzekali, że nie czerpią przyjemności z seksu. Po prostu nie są w stanie wejść tak głęboko jakby chcieli, kobiety proszą, by przestali i podają różne miłe powody:
- Że było super.
Nie chcą zranić faceta.

Ale nie jest super, bo jak mówiłem - duży penis może boleć.

Dlatego czy możesz porzucić jakąkolwiek urazę dla posiadaczy większych penisów od Ciebie, gdyż oni również mogą mieć swoje problemy i naprawdę super, że Ty ich nie masz! Krótki penis to mały (hehe) problem, chyba najmniejszy i najprostszy do rozwiązania.

W następnej części tego Wpisu zajmę się dużo istotniejszym aspektem, niż fizyczny - aspektem emocjonalnym seksu.

Pozdrawiam Cię gorąco,
Piotr Kruk

Jeżeli znalazłeś w tym artykule coś dla siebie, masz pytanie lub chcesz się czymś podzielić - poniżej zostaw komentarz!



Zostaw komentarz!

Podziel się tym artykułem!

Napisz komentarz!

Zasubskrybuj
Powiadom mnie o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Podobne Wpisy:
Z życia wzięte 7 – Utrata kobiety (2 studium przypadku)

Z życia wzięte 7 – Utrata kobiety (2 studium przypadku)

Witam Cię serdecznie! Akurat pojawiła się okazja, by rozważyć kolejny przypadek z “serii” utraty partnerki. Napisał do mnie były uczestnik Programu Wolność od Porno. Okazało się, że potrzebował prawie półtora roku, by ponownie i poważnie(j) podejść do siebie i tematu zdrowia. A zainicjował to, jak powiedział sam mężczyzna “zawód miłosny”. Czyli jak świat długi i… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 8
O Emocjach – Żal (Część 3)

O Emocjach – Żal (Część 3)

Smutek to część życia. I płacz to część życia. Również męskiego. Jednak tak jak łzy są tymczasowe, smutek jest korzystny również tylko, gdy jest krótkotrwały – gdy się go nie chwytamy i nie utożsamiamy. Większość osób będzie utożsamiać się ze swoimi przywiązaniami – kulturowymi, religijnymi, tradycjami rodzinnymi, społecznymi, etc. do końca swojego życia. A to… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 3
O Emocjach – Poczucie Winy (Część 4)

O Emocjach – Poczucie Winy (Część 4)

Wiesz już nieco o wpływie emocji na człowieka i bardzo możliwe, również na Ciebie. Moje pytanie brzmi – czy wybierasz, by zrezygnować z poczucia winy i żyć bez niego? Czy jesteś gotowy wybaczyć sobie i innym przeszłość, chwilę obecną i nie trzymać winy na przyszłe błędy? Czy jesteś gotowy żyć w szacunku do życia? Do swojego… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 4
Wyższe Stany – Wprowadzenie (Część 1)

Wyższe Stany – Wprowadzenie (Część 1)

Witam Cię serdecznie! Dzisiejszym artykułem rozpoczynam podróż przez wyższe stany – stany świadomości sprzyjające życiu (a nie ego i życiu tylko przy okazji) i wznoszące nas ponad zwierzęcość. Emocjonalność zasila ego. Emocje są źródłem przeżycia zwierząt. Zwierzęcej świadomości. Zwierzę przestraszone walczy lub ucieka. Zwierzę pogniewane atakuje. Te wpisane w zwierzęcość zachowania ludzie usprawiedliwiali przez tysiąclecia. Nikomu… Przeczytaj
Wpis!

Dodano:
Komentarze: 0

WOLNOŚĆ OD PORNO