O Emocjach – Duma (Część 1)
Witam Cię serdecznie i spokojnie! ;) Kontynuujemy pierwszą z trzech serii dotyczących dróg do pokoju, szczęścia i sukcesu! Zajmiemy się pokojem. Link do artykułu wprowadzającego znajdziesz poniżej! ► Seria „100 Dróg” – Wprowadzenie. Część 1 znajdziesz klikając na poniższy link: ► 100 Dróg do Pokoju (1-3) – Przestań próbować zmieniać i kontrolować innych, Przestań chcieć… Przeczytaj
Wpis!
Witam Cię serdecznie! Wracamy do tematu emocji – w tym przypadku jedna osoba, z którą koresponduję od dłuższego czasu za nic na świecie nie chce wziąć do wiadomości, co jej mówię na temat emocji i dolegliwości, w tym nerwicy lękowej, którą ona rzekomo MA. Jako, że zrozumienie tego uważam za podstawę normalnego funkcjonowania na tej… Przeczytaj
Wpis!
Wszystko w naszym życiu jest efektem naszych wyborów. Zaś każdemu wyborowi towarzyszy intencja. To jak daleko jest od miłości, tak dalekie od miłości będą konsekwencje naszych wyborów. Przypomnę – w życiu zawsze operujemy tylko jedną zmienną – miłością. Im dalej od miłości, tym ciemniej. Miłość jest ponad umysłem – poza racjonalnością. I dlatego „zazdrosne” ego… Przeczytaj
Wpis!
Witam Cię serdecznie! Przedstawiam Ci dziś moje rozważania o powszechnym i popularnym temacie. W moich oczach stanowi on bezładne sklejenie ze sobą przeróżnych spraw. Wiele z nich pojmowanych jest często bardzo pokrętnie. Wychodzi z tego chaos, przez co skuteczność poprawy jest często granicznie niska. Sam miałem do czynienia z każdą składową, które „zlepione” nazywa się… Przeczytaj
Wpis!
Czy jeśli czuje się dobrze i fajnie to jest duma?Czy mogę mieć dume z tego powodu,że się nie masturbuje?Dawno nie cieszyłem się z samego leżenia na ciepłym materacu a dziś samo leżenie pod cieplutką puszystą narzutą sprawiało mi radość.Chodzi mi o to,że jak czuje się przy kimś dobrze to pojawia się obwinianie,że ja się np czuje lepiej od niego.Dziś np czuje się fajnie siedząc przy mamie i analizuje czy to nie jest czasem duma.
Czy jeśli czuje się dobrze i fajnie to jest duma?
Nie.
Ale możemy zacząć czerpać dumę z tego, co naturalnie z czasem doprowadzi do bólu, a nawet cierpienia, gdy przyjdzie dzień (co jest naturalne), że poczujemy się gorzej.
Dlatego właśnie duma prowadzi do upadku – nawet w najprostszych sprawach.
Czy mogę mieć dume z tego powodu,że się nie masturbuje?
Tak – jeśli źródłem Twojej wartości ustanowisz to, że się nie masturbujesz, to możesz zacząć doić z tego dumę.
Również przez porównywanie się – że Ty tego nie robisz, a inni tak i na tej podstawie pojawi się duma – jako informacja, że wybieramy tak niezwykle niską wartość i ujmowanie innym (bo już ujmujemy sobie).
Dawno nie cieszyłem się z samego leżenia na ciepłym materacu a dziś samo leżenie pod cieplutką puszystą narzutą sprawiało mi radość.
Bo nie TO sprawia Ci radość ale sam dodajesz radość do tego, której źródło jest w Tobie.
Większość ludzi na tej planecie nie potrafi odczuć radości, bo ich umysły cały czas biadolą na podstawie emocji – w tym poczuciu winy. Dlatego non stop myślą, że coś „MUSZĄ robić!” A jak nie robią, to wierzą, że czują się winni Z TEGO POWODU.
Chodzi mi o to, że jak czuje się przy kimś dobrze to pojawia się obwinianie, że ja się np czuje lepiej od niego.
Bo nie oczyściłeś się z tej winy, a aby utrzymać dobre samopoczucie, wychodzi z nas każda zmagazynowana toksyna.
Jeśli nie oczyściłeś się z winy, czyli nie poświęciłeś co najmniej kilkudziesięciu godzin na oczyszczanie się z niej, będzie się pojawiać.
A umysł racjonalny będzie starał się to jakoś wytłumaczyć i na przykład podpowie tę bzdurę, że czujemy się winni, BO nam jest dobrze, a komuś innemu nie.
Dziś np czuje się fajnie siedząc przy mamie i analizuje czy to nie jest czasem duma.
Nie. To naturalny stan każdej żywej istoty – czuć się dobrze.
Zaś duma to informacja zwrotna, że wybieramy porównywanie się, ujmowanie innym, ocenianie, wartościowanie, etc.
Czyli coś z gruntu niedojrzałego.
Porównywanie się to dziecięcy mechanizm. Nie ma służyć ujmowaniu komukolwiek czy negatywnej ocenienie ale dostrzeżeniu indywidualności oraz nauce akceptacji innych.
Niestety osoba nieświadoma, niedojrzała i nieodpowiedzialna dodaje do porównywania dumę, wstyd, winę, nieraz żal, zazdrość, itd.