Witam Cię serdecznie! Święta Wielkanocne to dla mnie doskonała okazja do stworzenia tego krótkiego Wpisu oraz złożenia Ci najserdeczniejszych życzeń. Możliwe, że nigdy się nie poznamy ale wiem dobrze, że jest w Tobie Wielkość. Wiem, gdyż sam jej kiedyś w sobie nie dostrzegałem. A gdy zniknęła ta iluzja, zaczęła ona opadać również z innych ludzi.… Przeczytaj
Wpis!
Witam Cię serdecznie! Dzisiaj część druga niezwykle ważnego tematu odczuwania (bycia). Część pierwszą znajdziesz klikając na link poniżej: Jak i dlaczego zacząć odczuwać? (Część 1). Przypomnę – umysł nie ma zdolności odczuwania (przeżywania), ani nie chce odczuwać. Słowem – umysł nie żyje. Jeśli jesteś zwolennikiem umysłu (bo umysł oczywiście jest zwolennikiem samego siebie), “Ty” wiesz,… Przeczytaj
Wpis!
Witam Cię serdecznie! Kontynuujemy temat cnót charakteru! Części 1-5 znajdziesz klikając na linki poniżej: ► Cnoty (Część 1) – Wstęp i szczerość. ► Cnoty (Część 2) – Ciężka praca, Odwaga. ► Cnoty (Część 3) – Moralność, Ciepło, Pracowitość/Pilność, Niefrasobliwość. ► Cnoty (Część 4) – Wytrwałość, Dobry/uprzejmy, Bycie pomocnym, Pozytywny. ► Cnoty (Część 5) – Rozważność,… Przeczytaj
Wpis!
Witam Cię serdecznie! Akurat pojawiła się okazja, by rozważyć kolejny przypadek z “serii” utraty partnerki. Napisał do mnie były uczestnik Programu Wolność od Porno. Okazało się, że potrzebował prawie półtora roku, by ponownie i poważnie(j) podejść do siebie i tematu zdrowia. A zainicjował to, jak powiedział sam mężczyzna “zawód miłosny”. Czyli jak świat długi i… Przeczytaj
Wpis!
A co jeśli bez powodu czuje się jakiś taki nijaki bez energii?Niby wszystko mam a najchętniej to bym nie wychodził z łóżka.Pisałeś Piotrze ,że pogoda nie ma wpływu na to co czujemy ale jednak istnieje jesienna depresja i człowiek czuje się bez sił.Ja ogólnie mam taki problem ,że analizuje to jak się czuje jakbym chciał ciagle czuć sie dobrze, być szczęśliwym itd.Nie wiem czy wszyscy tak analizują to ,że czują się gorzej?Nawet nie potrafie być czułym dla partnerki no ciężko opisać ten stan ale dziewczyna też pisała mi,że od jakiegoś czasu czuje się nijaka wiec coś w tym musi być.W lato całkiem inaczej się czułem i była chęć do życia a teraz taki obojetnty i martwy jestem.
Ludzie walczą między sobą od zarania dziejów. Ale jedyny wróg tkwi przecież w nas samych.
Ludzie walczą między sobą od zarania dziejów.
Zgadza się.
I jak sądzisz – dlaczego?
Ale jedyny wróg tkwi przecież w nas samych.
I wg Ciebie kim/czym jest ten wróg?
Dlaczego jest to wróg?
Moim zdaniem które wiem że oczywiście nie musi być faktem to jest tak że ludzie walczą se sobą ponieważ cały czas walczą ze swoim wnętrzem nie akceptują siebie projektują na innych swoje wyparte emocje widzą je w innych i atakują ludzi w których je widzą. Większość ludzi w walce widzi jedyne rozwiązanie. Na świecie cały czas toczą się wojny.
Tym wrogiem jest nasze niedojrzałe ego oraz emocje które nota bene właśnie uznaliśmy za wroga. A one nim nie są.Dla mnie moje emocje są teraz jak bracia zapraszam je stłumione i odczuwam tak długo ile potrzeba jak mocny jest ładunek a później otwieram im drzwi a one spokojnie opuszczają moje wnętrze a ja czuję się od razu lekkszy
Ja się dopiero uczę żyć pozytywnie skoryguj mnie jeśli coś jest nie tak w tym co napisałem.
Ja chcialem Piotrze o oporze. Na forum Metody Sedony, jedna z pan trenerek napisala, ze jezeli swiadomie bedziemy utrzymywac opor, a nawet go specjalnie wzmacniac wystarczajaco dlugo, to on w koncu “pusci”. Porownala to do zacisnietej piesci. Jezeli zacisnac piesc bardzo mocno, z calej sily i tak trzymac, to miesnie w koncu sie zmecza i zacisk sam sie zacznie rozluzniac i w koncu pusci. Podobno tak jest wlasnie z oporem. Jakie jest twoje zdanie na ten temat?