O Emocjach – Podsumowanie
![O Emocjach – Podsumowanie](http://wolnoscodporno.pl/wp-content/uploads/2018/07/fantasy-2750995_960_720.jpg)
Witaj! W tym tygodniu bonusowy artykuł. Ponownie w formie maila otrzymałem sporo treści, których komentarz uznałem za istoty dla szerszego grona. (…) Zapisałem się na twój newsletter z tydzień temu. Napisałem też komentarz pod nickiem Grzegorz. Od 2007 roku oglądam porno. Jak sam napisałem najtrudniej mi zrozumieć co mi dolega. Czy to choroba psychiczna czy… Przeczytaj
Wpis!
Witam Cię serdecznie! Kontynuujemy temat cnót charakteru! Części 1-4 znajdziesz klikając na linki poniżej: ► Cnoty (Część 1) – Wstęp i szczerość. ► Cnoty (Część 2) – Ciężka praca, Odwaga. ► Cnoty (Część 3) – Moralność, Ciepło, Pracowitość/Pilność, Niefrasobliwość. ► Cnoty (Część 4) – Wytrwałość, Dobry/uprzejmy, Bycie pomocnym, Pozytywny. Dziś kilka bardzo fajnych, użytkowych cnót,… Przeczytaj
Wpis!
Wpis ten jest kontynuacją i uzupełnieniem artykułów na blogu serwisu Wolność od Porno oraz wideo na kanale Youtube. To już czwarta część dotycząca wstydu. Link do 3 pierwszych części znajdziesz w opisie tego filmu. W tym wideo opowiem Ci o programie “nie zasługuję”, czyli negatywności, której trzyma się nasz umysł ze względu na stłumioną dużą… Przeczytaj
Wpis!
Witam Cię serdecznie! Dziś przedstawię kilka pierwszych wzorców. Wzorzec, czyli m.in. takie postępowanie, które wynika z choroby, doprowadziło do niej i/lub ją karmi. Z wieloma z nich jest tak, jakbyśmy pierwszy kieliszek wódki już mieli w ustach i musieli go wypluć. M.in. to różni seksoholizm od alkoholizmu. Alkoholik nie może się napić pierwszego kieliszka, a… Przeczytaj
Wpis!
,,Dodam jeszcze, że uporządkowanie i uzdrowienie wnętrza, to bardzo poważna praca. Jeśli ją rozpoczniemy, lepiej będzie skończyć i tak się zorganizować, by móc się tym zająć na poważnie. Nie wiem ile toksyn nagromadziłeś/aś w swoim życiu ale nie zdziwmy się, jeśli zacznie się ich ujawniać cała masa. Jeśli zacznie, to dość znaczący sygnał, że trzeba się tym zająć bardzo poważnie i najlepiej poszukać wsparcia.”
No, tak właśnie od paru dni to do mnie dociera. To nie jest jakieś chop siup, coś tam się zrobi i gotowe. To jest wręcz pełnoetatowa praca na krótszy lub dłuższy odcinek czasu, zależnie od osoby.
Fajny artykuł :)
No, tak właśnie od paru dni to do mnie dociera. To nie jest jakieś chop siup, coś tam się zrobi i gotowe. To jest wręcz pełnoetatowa praca na krótszy lub dłuższy odcinek czasu, zależnie od osoby.
Niekoniecznie.
Na początku może być to dużo pracy ale z każdą poświęconą minutą oczyszczamy się z zalegających w nas toksyn i trucizn. Obciążeń. Z każdą minutą będzie nam dużo łatwiej w życiu.
Skoro to postrzegasz jako “pełnoetatową pracę”, to jaka musiała być praca, by to w sobie zgromadzić? 10 etatów? Czy zmieniłeś już tę 10-etatową pracę? Czy ta “praca” zwraca Ci zadowalające rezultaty w zakresie zaangażowania czy nie? Oczyszczenie zawsze jest o kilka rzędów wielkości szybsze od czasu potrzebnego na stłumienie tego wszystkiego w sobie.
Dodanie do 10 etatów kolejnego niewiele zmieni i wtedy faktycznie będzie to wyglądało jak coś trudnego. Jako dodatkowy obowiązek i to jeszcze niełatwy.
Jeśli chcemy to udawać lub “bawić się” w oczyszczanie (nie mówię, że Ty to robisz) ale na co dzień nic kompletnie nie zmienić i nadal trzymać się negatywności – obwiniać, użalać, stresować, zmagać, przełamywać, opierać, to jest to biegunowe minięcie się z tym, o czym tu mówię.
Wtedy lepiej się za to w ogóle nie brać, bo tylko się człowiek zdenerwuje.
To element wewnętrznej pracy nad sobą, która się nie kończy. Jeśli wchodzimy na tę ścieżkę, pozostajemy na niej i wprowadzamy jej owoce do swojego życia każdego dnia. Osoby uzależnione nie mają wyjścia, reszta może temat oczywiście olać kompletnie.